Alpine A110 okazało się udaną konstrukcją. Lekkie coupe daje sporo radości z jazdy, ale część osób narzeka, że mogłoby być jeszcze mocniejsze. Marka po dwóch latach od powrotu na rynek zaczyna nakreślać plany na najbliższą przyszłość, a część z nich najwyraźniej obejmuje wzmocnienie coupe.
W sieci pojawiły się informacje jakoby coupe miało wkrótce trafić na rynek z silnikiem o mocy 296 KM i momencie obrotowym 400 Nm. Wygląda więc na to, że pod maskę trafi dobrze znany 1,8-litrowy motor z Megane RS Trophy. Podrasowany silnik nadal pozostanie sparowany z sześciobiegową skrzynią manualną bądź z automatem.
Nowa jednostka oznaczałaby wzrost mocy o 49 KM oraz momentu obrotowego o 80 Nm. To przy tak lekkiej konstrukcji zaowocuje przyspieszeniem do setki w czasie około 4 s. Podobno producent rozważa także budowę modelu z otwartym dachem. Takie przesłanki pojawiły się tuż po premierze modelu, ale teraz nowe źródła donoszą, że Alpine A110 w wersji cabrio zadebiutuje na rynku w okolicach 2020 roku. Producent chciałby w ten sposób konkurować z Porsche 718 Boxter.
Oczywiście w ofercie marki premium nie może zabraknąć SUVa. Alpine pracuje nad takim pojazdem, a jego debiut ma mieć miejsce w 2022 roku. Ten model według doniesień będzie bazować na platformie Mercedesa GLA. Planowana jest też jego elektryczna wersja.
