2014.04.01// J. Kruczek
Arrinera stała się już polską telenowelą. Producent zmieniał plany co do swojego supersamochodu wielokrotnie, ale teraz przekonuje, że produkcja zbliża się wielkimi krokami. W sieci zadebiutowały zdjęcia przedstawiające rzekomo zdjęcia produkcyjnej wersji polskiego supersamochodu.
Do informacji o supersamochodzie podchodzimy z dystansem ze względu na dotychczasowe kontrowersje wokół projektu. Mimo to zagraniczne serwisy donoszą, że produkcja ruszy w przeciągu najbliższych miesięcy. Niewykluczone, że na zdjęciach faktycznie widzimy pierwszy polski supersamochód.
Arrinera Hussarya
Arrinera opiera się o stalową ramę nakrytą nadwoziem z kompozytów. Za dopłatą w karoserii znajdziemy kevlar i włókno węglowe. Za napęd ma odpowiadać 6,2-litrowe V8 od GM pozwalające osiągać setkę w czasie 3,2 sekundy i rozpędzać się do 340 km/h. Chcielibyśmy, aby informacje znalazły potwierdzenie w rzeczywistości. Na polski supersamochód czekamy już bardzo długo i nadal nie wiemy kiedy wyjedzie on na ulice.
Arrinera Hussarya