Audi A1 ma wszelkie atuty, by namieszać w segmencie aut miejskich. Oczywiście nie chodzi tutaj o rywalizację z Fiatem Pandą ale topowymi przedstawicielami w tej klasie, czyli Mini oraz Fiat 500.
Zobacz także: Audi A1 z pakietem S-Line - galeria »Podczas Salonu Samochodowego w Genewie Audi A1 miał swoją światową premierę. Nam najbardziej do gustu przypadło Audi A1 S-Line. Dzięki dodatkowym pakietom stylizacyjnym, auto nabrało agresywności i facet w z krwi i kości może się w tej bryczce pokazać pod knajpą bez obawy, że kumple przywitają go z uśmiechem politowania.
Pakiet S-Line Exterior obejmuje duży spojler dachowy, bardziej agresywnie stylizowane zderzaki oraz wloty powietrza w zderzaku przednim i dyfuzor pod zderzakiem tylnim. W oczy rzuca się również słupek i linia dachu w srebrnym kolorze. To ewidentne nawiązanie do modelu R8, który również wykorzystuje podobny zabieg, choć w innym elemencie karoserii.
To jednak nie koniec. Audi proponuje również pakiet S-Line Sport Package. Znajdziemy w nim felgi w gigantycznym, jak na takiego malucha rozmiarze 17 lub 18 cali, sportowe zawieszenie, obszytą skórą kierownicę oraz sportowe fotele.
Po takich zabiegach Audi A1 to naprawdę smakowity kąsek – szczególnie łatwy do przełknięcia w miejskim ścisku. A skoro jesteśmy przy kulinarnych porównaniach – mimo, iż auto jest niemieckie to raczej przykład francuskiej kuchni – mała porcja, za do bardzo wykwitnie podana i o wyszukanym smaku…
