Lubicie poetycki określenia stosowane przez firmy tuningowe? Jeżeli tak, to na pewno spodoba się Wam przydomek, którym Senner Tuning ochrzcił Audi S5 Coupe po przeróbce w swoim warsztacie – Biała Bestia.
W sumie określenie dość trafne. Auto ma biały kolor, a mając pod maską 384 KM (o 30 KM więcej, niż fabryka dała) faktycznie można powiedzieć, że mamy do czynienia z bestyjką – i to dość szaloną, bo mogącą rozpędzić się aż do 285 km/h.
Auto zostało obniżone 0 40 mm z przodu i 35 mm z tyłu. Stoi (i jedzie) na 21 calowych felgach Work Varizanza T1S – wzór ten został przygotowany specjalnie z myślą o Senner Tuning.
Wygląda na to, że biała bestyjka jest bardzo krwiożercza. Takie wrażenie można odnieść, gdy spojrzymy do wnętrza auta. Naszą uwagę przykuwają od razu obite skórą koloru krwistoczerwonego, doskonale wyprofilowane fotele. Drugi rzut oka i zauważamy wstawki z włókna węglowego. Tunerzy wciąż uznają to za wyposażenie obowiązkowe w swoich projektach.
Jeżeli uważacie, że zwykłe Audi S5 Coupe to za mała, a Audi RS5 to już lekka przesada – propozycja Senner Tuning to strzał w dziesiątkę. Uważajcie tylko, żeby nie pomylono Waszej białej bestii z Yeti – i nie chodzi tutaj o Skodę…