Niemiecka firma tuningowa Fostla zajęła się BMW serii 5 w mocnej odmianie 550i. Efektem prac jest auto, które spokojnie może zawstydzić na drodze seryjną wersję model M5. Limuzynę zmieniono w prawdziwą bestię na kołach.
Pierwszą modyfikacją rzucającą się w oczy jest okleina łączącą kolor oliwkowy z szarością. Bardzo dobrze pasje ona do nadwozia wzbogaconego o dokładki zderzaków i ospojlerowanie. Karoseria nabrała agresji, co dodatkowo podkreślają czarne akcenty.
Oczywiście zmiany dotknęły także napęd. Seryjne, 450-konne V8 zostało doposażone w nowy układ wydechowy i oprogramowanie sterujące silnikiem. Teraz kierowca będzie miał do dyspozycji 570 KM, a moment obrotowy wzrósł do 800 Nm. Taką moc trzeba okiełznać i pomoże w tym obniżone zawieszenie oparte na podzespołach H&R oraz 20-calowe felgi obute w sportowe opony Michelin.