BMW Serii 1 przeszło drastyczne zmiany. Napęd na przód i silnik ustawiony poprzecznie nie są czymś co fani marki mogą docenić. Mimo to auto wydaje się być atrakcyjne i też nie jest kierowane do tradycjonalistów. Co ważne zmiana koncepcji przyniosła obniżkę ceny.
Nowe BMW Serii 1 delikatnie się skurczyło względem poprzednika. Jednak w mniejszym nadwoziu znalazło się więcej przestrzeni. Dzięki przedniemu napędowi i poprzecznej pozycji silnika projektanci mogli stworzyć większe wnętrze. Co więcej zmiana koncepcji przyniosła obniżenie kosztów produkcji, a co za tym idzie ceny auta.
Za podstawową wersję BMW serii 1 ze 140-konnym silnikiem benzynowym trzeba będzie zapłacić 105 900 zł, czyli o 4700 zł mniej niż za poprzednika. W przypadku bazowego 116-konnego diesla cena wzrośnie do 113 500 zł. W poprzedniej generacji bazowy diesel startował od kwoty 124 453 zł. Różnica cen najbardziej rzuca się w oczy przy topowej odmianie M135i z napędem xDrive. W tym wypadku ceny startują od pułapu 192 900 zł. Poprzednia generacja w topowej wersji kosztowała aż o 15 200 zł więcej.
BMW Serii 1 nie tylko potaniało względem oferty marki, ale także stało się najtańszym hatchbackiem premium z niemieckiej trójcy: Audi, BMW i Mercedes. Zobaczymy z czasem czy nowy hatchback odniesie sukces.
