BMW od dłuższego czasu zapowiadało poważne zmiany w swojej ofercie. Bawarski producent ma zamiar produkować sporo modeli z przednim napędem oraz stawia na ekologię. Pierwszym modelem rozpoczynającym nową erę ma być długo oczekiwany model i3. Reprezentuje on drugi nurt, czyli ekologię.
Niewielki miejski samochód nie tylko korzysta z elektrycznego napędu. Projektanci zadbali o design jasno wskazujący na inspiracje futurystyką. I3 wygląda, jak pojazd koncepcyjny, ale nim nie jest. Niezwykły model trafi do salonów w formie widocznej na zdjęciach i filmie. Większość elementów wykonano z ekologicznych, odnawialnych surowców. Nie zabrakło jednak elementów kojarzących się z luksusem i technologią w postaci klimatyzacji, telefonu, systemu audio, czy nawigacji GPS.
Sercem niewielkiego i3 został 170-konny silnik elektryczny przekazujący moc na tył. Pozwala on na sprint do setki w 7,2 sekundy, co jest bardzo dobrym wynikiem dla małego pojazdu elektrycznego. Nie rozczarowuje też zasięg wynoszący 130-160 km na pełnym ładowaniu.
Do salonów trafi także wersja "range extender" wyposażona w benzynowy silnik, którego zadaniem jest ładowanie baterii. Podobne rozwiązanie możemy znaleźć w Fiskerze Karma. Niestety ekologia i technologia to ciągle bardzo drogie sprawy. Cena podstawowa małego i3 wynosi 34 950 euro.