BMW z okazji obchodów stulecia przygotowało nie tyko koncepty samochodów przyszłości, ale także motocykla. Producent przedstawił swoją wizje jednośladu, jaki kiedyś mógłby jeździć po drogach.
Producent określa nową koncepcyjną maszynę mianem połączenia świata cyfrowego i analogowego. O bezpieczeństwo motocyklisty ma zadbać specjalnie opracowana technologia, która uniemożliwia wywrócenie się motoru. W ten sposób na przykład można by wyeliminować kask, zamiast którego na głowie znalazłyby się okulary wyświetlające dane przydatne w czasie jazy.
Za bazę do budowy posłużyła rama Flexframe, która będzie uginać się w odpowiedni sposób na zakrętach, a motocykl będzie się sam poziomował. Całością będzie zarządzał system automatycznego balansowania, zmieniający dynamicznie środek ciężkości. Motocykl ma zachowywać pion nawet po zaparkowaniu maszyny.
Co ciekawe na warsztat wzięto też kombinezon, który ma być uniwersalny i dostosowywać się do warunków pogodowych oraz utrzymywać stałą temperaturę niezależnie od otoczenia. Ciekawe czy BMW faktycznie podąży w tym kierunku podczas projektowania kolejnych maszyn.