Bentley Continental GT - zastrzyk sportowego ducha od Anderson Germany

Bentley Continental GT mimo sportowych aspiracji jest bardziej wozem luksusowym. To za sprawą dostojnego wyglądu godnego prawdziwego brytyjskiego szlachcica. Na szczęście są tunerzy, którzy potrafią podkreślić sportowy charakter. Co więcej są i tacy, którzy modyfikują też i tak bardzo mocny napęd. 

Pod maską Continentala GT bije sześciolitrowe, doładowane W12, generujące w serii 575 KM.  Anderson Germany stwierdziło, ze to zbyt mało i pogrzebało w elektronice sterującej silnikiem. Tuner wymienił też układ wydechowy, dzięki czemu moc wzrosła do 680 KM. W takim wydaniu brytyjskie coupe dosłownie pożera asfalt. Podniesienie mocy wymagało solidnego wzmocnienia układu hamulcowego. Nie zabrakło też modyfikacji nadwozia. Tutaj zdecydowano się na polakierowanie karoserii w dwa odcienie szarości, które perfekcyjnie pasują do potężnych, czarnych felg. Tuner na szczęście nie szalał zbytnio z bodykitem. Pojazd wzbogacono o dyskretne elementy, które dodały Continentalowi agresji i podkreśliły sportowe możliwości, ale nie zniszczyły eleganckiej linii. We wnętrzu znalazła się szara alkantara i włókno węglowe. Efekt końcowy budzi zachwyt, co nie jest częste w przypadku brytyjskiego modelu.