Bentley Mulsanne jest wyjątkowym krążownikiem. Producent stworzył limuzynę o potężnym napędzie potrafiącym pogonić niektóre samochody sportowe, ale to nie on jest tu najważniejszy. To wnętrze i szeroko pojęty luksus grają pierwsze skrzypce.
Dlatego tez często powstają wyjątkowe wersje specjalne windujące komfort na jeszcze wyższy poziom. Właśnie zaprezentowano edycję Sinjari, która ma zadowolić nawet najbardziej wyrafinowaną klientelę. Przydomek wziął się od sokoła zamieszkującego tereny Bliskiego Wschodu. Taki ruch nie dziwi ponieważ to właśnie tam marka ma najwięcej klientów.
Karoseria została polakierowana na czerń w dwóch odcieniach. Kolorystykę uzupełniono akcentami z prawdziwego złota jak np. znaczek Bentleya na masce. We wnętrzu królują najwyższej jakości skóry z kontrastującymi przeszyciami oraz fornirowane drewno. Na niektórych elementach pojawiły się wizerunki wspomnianego sokoła. Nie zdradzono szczegółowej listy wyposażenia, ale możemy się domyślać, że zadbano o wszystko czego można sobie życzyć w takim aucie. Nie zdradzono też ceny. Tą poznają zapewne tylko klienci.
