Bugatti straciło niedawno tytuł najszybszego seryjnie produkowanego samochodu. Producent nie ma jednak zamiaru odpuszczać i sięgnął po kolejny rekord prędkości. Na torze Ehra-Lessien w Niemczech wystawiono Veyrona Grand Sport Vitesse, czyli odmianę pozbawioną dachu.
Samochód poprowadził chiński kierowca Anthony Liu. Udało mu się rozpędzić Veyrona do 408,84 km/h. Jak widać prędkość jest niższa niż anulowany rekord i nie udało się też wrócić na pozycję lidera. Zamiast tego Bugatti pozyskało inny rekord. Wynik wykręcono samochodem bez dachu, czyli automatycznie ustanowiono nowy rekord dla kabrioletów.
Co prawda Veyrona Grand Sport Vitesse ciężko nazwać prawdziwym kabrioletem, ale i tak funkcjonuje on w tym segmencie. Oznacza to, że producent może się cieszyć najlepszym wynikiem i spokojnie pracować nad odzyskaniem utraconego wcześniej tytułu. Co więcej kierowca poinformował, że podczas próby nie odczuł w kabinie żadnych podmuchów powietrza. Oznacza to, że każdy posiadacz Veyrona Grand Sport Vitesse może wywrzeć spore wrażenie na spotkanej supermodelce i nie zepsuć jej przy tym fryzury.
