General Motors pokazało nowy wóz patrolowy dla amerykańskiej policji. Chyba po raz pierwszy się zdarza, że auto patrolowe dla amerykańskiej policji powstało na bazie auta, które… nie jest sprzedawane w USA!
Bazą dla policyjnego Caprice jest model Holden Caprice (Statesman), który sprzedawany jest w Australii i na Dalekim Wschodzie. Jest to auto dłuższe od wspomnianego G8. Co nie jest to zły pomysł - w końcu amerykańscy gliniarze uwielbiają wielką Crown Victorię i przejście na stosunkowo małego G8 byłoby pewnie dla nich szokiem.
Pod maską policyjnego Caprice znajdzie się jedynie słuszny V8 o pojemności 6 litrów i mocy 335 KM. W planach jest również wersja V6 ale nie będziemy sobie nią zawracać głowy - bo i po co? Napęd przenoszony będzie oczywiście na tylnią oś. Skrzynia biegów - automat o 6 przełożeniach. Charakterystyka jej pracy, podobnie jak i kontroli trakcji, specjalnie ustawiona pod kątem specyfiki policyjnej służby.
Zobacz także: Czy Chevrolet Caprice PPV przebije sławą Interceptora? »Podobnie sprawy się mają w przypadku zawieszenia i hamulców. Musicie wiedzieć, że amerykańcy policjanci nie obchodzą się z radiowozem jak z jajkiem - to jest ich narzędzie pracy i nie cackają się z maszyną w czasie pościgów. Trudno, by seryjny wóz wytrzymał takie obciążenia.
Jak wiadomo, radiowozy w USA to prawdziwe choinki świetlne. Gdy włączą wszystkie systemy mogą robić po godzinach za oświetlenie niezłej dyskoteki. Dlatego też, Chevrolet Caprice będzie wyposażony w dwa akumulatory. Jedne z nich będzie odpowiadał wyłącznie za dodatkowe wyposażenie radiowozu.
Wnętrze auta, to praktycznie mobilny posterunek policji wyposażony w sprzęt komputerowy, arsenał broni i środki łączności. Nie zapomniano również o wygodzie policjantów. Siedzenia są specjalnie uformowane, tak by zapewnić komfort podczas wielogodzinnej służby. Dodatkowo wyprofilowanie foteli umożliwia swobodne usadowienie policjana z całym rynsztunkiem, który nosi w kaburach przy pasie.
Czy Chevrolet Caprice spodoba się amerykańskiej policji? Ma na to spore szanse, choć do sławy Crown Victorii pewnie się nawet nie zbliży. My jesteśmy bardzo ciekawi pojedynku o prymat i sympatię policjantów pomiędzy Chevroletem Caprice i Fordem Taurusem, który również ma ambicje stać się podstawowym autem dla amerykańskich gliniarzy.