Citroen E-Mehari funkcjonował do tej pory, jako motoryzacyjna ciekawostka. Małe elektryczne auto wykonane z tworzyw pozwalających umyć nawet wnętrze bieżącą wodą kierowane było do młodych osób szukających bulwarowego wozidła. Teraz producent postanowił ukierunkować auto na poważniejszą klientelę.
Małe auto stało się bardziej praktyczne dzięki zastosowaniu sztywnego dachu, okien oraz nowych praktycznych elementów wnętrza. Inżynierowie marki dodali wygłuszenie i izolację termiczną. We wnętrzu znalazła się nowa deska rozdzielcza inspirowana modelami C3 oraz C4 Cactus. Zmodyfikowane fotele będą teraz wygodniejsze i pozwolą sprawniej zajmować tylną kanapę. W standardzie pojawi się bogatsze wyposażenie, a całość dopełnia wspomniana możliwość zakupu dachu i okien.
Citroen E-Mehari w odświeżonej wersji ma się pochwalić wydajniejszym napędem o lepszym momencie obrotowym. Stosowane baterie pozwalają na przejechanie około 195 km. Baterie naładujemy do pełna w zależności od sposobu w 10,5 bądź 16,5 godziny. Mały elektryczny samochód stał się teraz bardziej poważny i przyziemny. To ma mu zapewnić nowych klientów. Czas pokaże czy plan się sprawdzi. Pojazd z miękkim dachem wyceniony został na 19 500 euro, zaś wersja z twardym dachem to koszt 20 700 euro.
