Toyota zapowiedziała, że decyzja o kontynuowaniu startów w F1 zostanie podjęta 8 listopada na posiedzeniu komisji rewizyjnej koncernu.
Budżety Toyoty na następny sezon są zawsze zatwierdzane z końcem poprzednich rozgrywek, jednak zagraniczna prasa spekuluje czy w ogóle taka decyzja zapadnie.
"Toyota będzie musiała przeanalizować korzyści i wady swojej obecności w F1" - uważa Tatsua Mizuno, analityk rynku samochodowego. W przypadku gdyby japoński koncern zdecydował się na opuszczenie Formuły 1, automatycznie pojawiła by się szansa na starty dla zespołu Sauber.
Oznaczało by to również złe wieści dla Kamui Kobayashiego, który bardzo dobrze pojechał podczas ostatnich Grand Prix w Brazylii i Abu Zabi. Japończyk przyznał się reporterom, że nie posiada środków, aby wystartować w przyszłym roku w serii GP2.
"Prawdopodobnie wrócę pomagać swojemu tacie w jego restauracji z sushi. Tak jak dwa miesiące temu" - powiedział Kobayashi.
.jpg)
