Pewne jest, że Rosjanie wiedzą jak budować samoloty, zakręcić kurek z gazem oraz pić alkohol w ilościach przewyższających dawkę śmiertelną. Okazuje się jednak, że wiedzą trochę również o tuningu.
Tuner Status Design przygotował pakiet tuningowy dla Ferrari 430. Nawiązuje on do jednego ze sztandarowych wyrobów rosyjskiej zbrojeniówki – myśliwca SU-35. Podstawowym materiałem wykorzystanym przy projekcie SD SU35 jest włókno węglowe. Wystarczy rzut oka na zdjęcia, by przekonać się, które elementy zostały zastąpione lżejszymi (i zdecydowanie droższymi) zamiennikami – maska, progi, tylny spoiler oraz lusterka.
Status Design nie pozostawił w spokoju felg. Zostały one pomalowane lakierem o kolorze Titanic Dark Blue – na polskich, dziurawych drogach niechybnie czekałby je los słynnego statku wycieczkowego. Zostawmy jednak Leonardo Di Caprio w spokoju. Warto spojrzeć na hamulce – ceramika w natarciu.
Rosjanie postanowili dołożyć argumentów w ewentualnym starciu z innymi supersamochodami. Dokładnie dołożyli 35 – oczywiście KM. Gdyby dla kogoś okazało się to niewystarczająco przekonujące, możliwe jest zamontowanie kompresora Novitec Rosso. Wtedy w niemal każdej wymianie argumentów na drodze, górą będzie Ferrari od Status Design – 700 KM załatwi sprawę.
