Prototypy supersamochodów najczęściej spoczywają w garażach macierzystych fabryk. Czasem jednak pojawia się okazja na zakup samochodu, który wyznaczał pewne trendy i początkował serie supersamochodów.
Taki los spotkał Ferrari Enzo z 2000 roku, które trafiło pod młotek. Samochód prezentowany na zdjęciach przypomina stary model 348, posiadający kilka elementów z modelu 355. Faktycznie zdjęcia prezentują auto, które było protoplastą linii Enzo. Prototyp został wyposażony w silnik V12 o mocy 670 KM, który został niemal w całości przeniesiony z bolidów F1. Oczywiście motor przystosowano do codziennego użytkowania i połączono z sześciobiegową przekładnią zmiany biegów.