Logo

Abarth 500C - aniołek z rogatą duszą

Małe jest piękne – szczególnie, gdy obok stoi długonoga modelka. Taki właśnie jest Abarth 500C. Stoisko na którym prezentował swoje walory, było równie chętnie oglądane, jak stanowiska z prężącymi muskuły najdroższymi autami sportowymi.

Abarth 500C Abarth 500C

Abarth 500C z praktycznością i wygodą ma niewiele wspólnego. Na zupełnie przeciwnym biegunie plasuje się radość z jazdy jaką zapewnia. To po prostu bardzo sympatyczne autko i jego ciasnota jest z nawiązką rekompensowana uśmiechem na twarzy, jaki niezawodnie na twarzy kierowcy wywołuje.

Abarth 500C Abarth 500C

O ile Fiat 500C to aniołek nad którym możemy zobaczyć chmurki to wersja Abarth ma diabelskie rogi. Czarcia moc kryje się pod maską. 140 KM potrafi dostarczyć iście szatańskiej radości – w końcu „pięćsetka” to zawodnik wagi muszej i taka moc to aż nadto, by rozbujać tego malucha.

Abarth 500C wyróżnia się kolorystyką nadwozia. Dwubarwne malowanie z dodatkowym czerwonym smaczkiem na pewno nie pozostanie na drodze niezauważone. We wnętrzu na pasażerach wrażenie zrobi skórzana tapicerka i odsuwany dach.

Abarth 500C Abarth 500C

Na kierowcy wrażenie zrobi 140 KM mocy i skrzynia biegów ze łopatkami przy kierownicy. Wystarczy zamknąć oczy i można poczuć sie niczym w Ferrari - oczywiscie takie eksperymenty proponujemy robić w stanie spoczynku naszej bryczki.

Abarth 500C Abarth 500C

Minusy Abartha? Tylko jeden – modelka z Genewy niestety nie jest na wyposażeniu seryjnym. No cóż, nie będziemy krytykować. W końcu do tej pory żaden producent nie zdecydował się na tak odważne wyposażenie seryjne auta. Z drugiej strony - złowienie urodziwej posażerki, na takie auto jak Abarth 500C, nie powinno być problemem.

Abarth 500C Abarth 500C
Abarth 500C Abarth 500C Abarth 500C Abarth 500C Abarth 500C Abarth 500C Abarth 500C

2010-03-04 - R. Staniec

0

Komentarze do:
Abarth 500C - aniołek z rogatą duszą

Podobne artykuły i galerie