Hennessey Venom GT to piękny samochód sportowy, który do tej pory mogliśmy oglądać jedynie na zdjęciach dostarczonych przez producenta.
Po raz pierwszy mamy okazję oglądać Venoma GT na wolności. W towarzystwie aut, które są trzaskane taśmowo. Venom GT jawi się na drodze niczym zjawa z innego świata.
Trudno żeby było inaczej, skoro nawet osławiony Veyron wydaje się niczym przy 1200 konnym dziele inżynierów Hennessey. Przypomnijmy, że Venom GT to piekielna mieszanka łącząca lekkość i zwinność Lotusa Elise z zawrotną mocą generowaną przez podrasowany silnik wyjęty z Corvette ZR1.
Zapytacie gdzie takie cuda parkują? Otóż Hennessey Venom GT pojawił się na słynnym pikniku motoryzacyjnym Cars & Coffee w Kalifornii. Gdyby ktoś z Was miał ochotę na Venoma GT musi wydobyć z portfela skromny milion dolarów. Cóż, to chyba tyle w temacie "cars" - pora wybrać się na "coffee".