Jaguar XJ wkrótce może zakończyć swój żywot. Magazyn Autocar powołując się na źródła u producenta informuje iż flagowa limuzyna będzie produkowana do 5 lipca. Po tej dacie z fabryki nie wyjedzie już żaden egzemplarz.
Takie doniesienia nie dziwią, bowiem Jaguar XJ jest na rynku od 2010 roku w niemal niezmienionej postaci. Brytyjska limuzyna jest jedną z najstarszych konstrukcji na rynku co w klasie luksusowych modeli jest sporym minusem. Główni rywale w postaci Audi A8, BMW 7 czy Mercedesa S od dawna biją się na nowoczesne technologie. Oczywiście brytyjska marka przeprowadzała liftingi, ale te nie pozwalały na pozostanie w czubie rywalizacji.
Jaguar po wycofaniu modelu XJ pozostanie bez limuzyny w ofercie. Ten stan nie powinien jednak długo trwać. Następca XJ powstaje od pewnego czasu i według najnowszych doniesień będzie w pełni elektryczną limuzyną. Nieoficjalnie mówi się o czterech jednostkach elektrycznych oferujących moc 200 KM każda. Auto miałoby korzystać z baterii o pojemności 90 kWh bądź 100 kWh. Jeżeli informacje się potwierdzą to Porsche Taycan czy Tesla Model S otrzymają mocnego konkurenta.
Sprzedaż Jaguara XJ spadała od dłuższego czasu i w zeszłym roku osiągnęła bardzo niski poziom. W 2018 roku na ryku europejskim klienci zakupili jedynie 1099 egzemplarzy. Nie ma się co dziwić, że producent planuje zakończenie produkcji.
