Fisker nie poradził sobie na rynku i po krótkim czasie produkcji musiał ogłosić upadłość. Markę wykupił chiński koncern Wanxiang Group, który zmienił nazwę amerykańskiej marki na Karma. Wkrótce auto z nowym logo pojawią się na ulicach.
Karma Automotive będzie już szóstym producentem samochodów elektrycznych na terenie Chin. Chiński koncern otrzymał wszystkie wymagane zgody od chińskiego rządu na produkcję elektrycznych samochodów. Oznacza to, że produkcja w nowej fabryce oficjalnie rusza. Inwestycje pochłonęły 360 mln dolarów, ale plany są poważne. Według wstępnych planów rocznie taśmę produkcyjną ma opuszczać 50 tys. samochodów z czego 39 tys. zarezerwowano dla 2-drzwiowego modelu Atlantic.
Na razie szczegóły nowych modeli pozostają nieznane. Wiadomo, że Karma Atlantic ma się rozpędzać do 216 km/h, a pierwszą setkę osiągać w 6,5s. Na pewno szykują się bardzo ciekawe nowości. Chiński rząd przygotował program licencji na budowę ekologicznych aut, co wymusza na producentach kreatywność i ciągłą pracę nad ciekawymi nowinkami.
