Koenigsegg Jesko został przedstawiony światu podczas tegorocznego salonu samochodowego w Genewie. Teraz przyszła pora na prezentację godną hiperauta, czyli prezentację fotografii w imponujących okolicznościach przyrody.
Koenigsegg Jesko tuż po salonie samochodowym został zabrany do szwajcarskiej Lucerny. W tej miejscowości wykonano sesję promocyjną i dziś część fotografii została opublikowana przez producenta. Cóż, jeżeli auto spodobało się Wam na salonie w Genewie to w alpejskich krajobrazach robi jeszcze bardziej piorunujące wrażenie.
Nowa maszyna jest napędzana przez motor V8 wyposażony w dwie potężne sprężarki. Dodatkowy elektryczny kompresor i 20-litrowy zbiornik powietrza eliminują turbodziurę. Paliwo E85 pozwala wyzwolić z napędu moc 1578 KM i moment obrotowy 1500 Nm. Cała moc trafia na tylne koła w czym pośredniczy zaprojektowana od zera skrzynia biegów o dziewięciu przełożeniach.
Producent nadal nie zdradził oficjalnych osiągów hiperauta. Według zapowiedzi Koenigsegg Jesko ma być pierwszym autem produkcyjnym, które przełamie barierę 300 mph, czyli 482 km/h. Już się nie możemy doczekać tej próby.
