Koenigsegg One:1 jest niezwykle rzadkim hipersamochodem zaliczanym do czołówki. Niestety jeden egzemplarz został roztrzaskany na torze Nurburgring w zachodnich Niemczech. Od dłuższego czasu mówiono, że szwedzka marka chce ustanowić nowy rekord dla samochodów produkcyjnych n tym legendarnym torze. Autem do tego zadania miał być właśnie One:1.
Nie zdradzono szczegółów wypadku, ale patrząc na ślady na torze można wywnioskować, że przed zakrętem na dużej prędkości zablokowały się hamulce. Auto najpierw uderzyło w bariery, a następnie wypadło poza tor. Całość rozegrała się przy dużej prędkości, a samochód stanął w płomieniach. Na szczęście udało się szybko okiełznać ogień.
Koenigsegg One:1 został zaprezentowany po raz pierwszy w 2014 roku w Goodwood. Samochód może się pochwalić mocą 1360 koni mechanicznych oraz wagą wynoszącą tyle samo. Dzięki temu przyspieszenie do 300km/h zajmuje mu niecałe 12s. Co ciekawe to już drugi poważny wypadek szwedzkiego superauta na Nurburgringu. W 2014 roku model Agera R również miał wypadek podczas testowych przejazdów.