Robert Kubica nie ukończy rajdu Rallye du Var. Polak pomimo tego, że jechał od piątku znakomicie i zmierzał po pewne zwycięstwo - wygrał wszystkie odcinki specjalne, to jednak na dwunastym oesie uderzył w drzewo, a poważnie uszkodzony Citroen C4 WRC zaczął się palić. Załodze nic się nie stało. Były kierowca Formuły 1 w pełni zdominował rywalizację we Francji. Po sobotniej rywalizacji miał aż 5.13,2 minut przewagi nad drugim Cedricem Robertem.
Zanim w niedziele Kubica uderzył w drzewo wygrał odcinek specjalny mierzący 10,99 km, wyprzedzając o 14 sekund Romaina Dumasa. Wcześniej z rywalizacją pożegnał się Freddy Loix - najgroźniejszy konkurent Roberta w tym rajdzie.
