Mansory przede wszystkim tworzy pakiety modyfikacji, które budzą wiele kontrowersji i często zmieniają auta w coś znacznie brzydszego niż pierwotnie. Jednak od czasu do czasu ten tuner potrafi zaskoczyć. Dowodem jest prezentowane Lamborghini Aventador.
Z zewnątrz Lambo jest jeszcze bardziej agresywne za sprawą bodykitu z włókna węglowego. Auto wygląda niczym bestia. Do tego ciemno szary kolor dodatków doskonale pasuje do czerwonego nadwozia. Całość może się naprawdę podobać.
W nadkolach znalazły się kute, ultralekkie felgi w rozmiarze 20-cali z przodu i 21-cali z tyłu. Prawdziwe fajerwerki znajdziemy pod pokrywą silnika. Seryjne 6,5-litrowe V12 generujące 700 KM mocy zostało doposażone w dwie turbosprężarki, kuty układ korbowo-tłokowy, zmienione chłodzenie, dolot oraz wydech. Te zmiany przyniosły moc rzędu 1600 KM! Moment obrotowy wynosi natomiast 1200 Nm, choć został ograniczony elektronicznie. Jak widać supersamochód został zmieniony w prawdziwego demona. Mansory planuje sprzedaż tak przygotowanych Aventadorów za kwotę 1,2 mln euro.
