Na rynku samochodów są modele, których z pozoru nie powinno się modyfikować. Ciężko sobie wyobrazić, aby Lamborghini Aventador potrzebował jakichkolwiek modyfikacji. Firma Oakley Design jest innego zdania i postanowiła udowodnić swoje racje.
Sekretem firmy są bardzo delikatne modyfikacje, które nie zmieniają wyglądu supersamochodów, a jedynie podkreślają seryjne piękno. Pierwsze zdjęcia modelu to wizualizacje projektu, który dopiero się klaruje w warsztatach tunera. Brytyjczycy skupią się na powiększeniu wlotów i poszerzeniu progów, co w efekcie doda więcej agresji. Elementy, jak maska czy lusterka zostaną wykonane z nielakierowanego carbonu.
Tył otrzyma poprawiony dyfuzor, który zapewni lepszy docisk do nawierzchni. Felgi pozostaną w tym samym rozmiarze, ale będą szersze i lżejsze, łącznie o 16kg.
Samochód powstanie w pięciu egzemplarzach, z których już trzy znalazły właścicieli. Niestety nie są znane osiągi auta, a ich poznanie będzie możliwe jedynie w przypadku, gdy któryś z właścicieli udostępni auto do testów.