Lamborghini Aventador jest jednym z topowych i najpiękniejszych supersamochodów na rynku. Nic jednak nie trwa wiecznie i nawet takie perełki muszą czasem przejść solidny lifting. Włoski producent zaprezentował nowe wcielenie swojego flagowego modelu.
Zmiany objęły między innymi silnik. Nadal mamy do czynienia z motorem V12 o pojemności 6.5 litra, jednak z mocą podniesioną do równych 730KM. Siedmiostopniowy automat pozwoli przyspieszyć do setki w 2,9s, natomiast wskazówka licznika zatrzyma się na 350 km/h.
Samochód otrzymał nazwę Aventador S na pierwszy rzut oka nie różni sie bardzo od poprzednika. A jednak zmieniona aerodynamika generuje 130% więcej docisku, a tylny spojler dzięki 3 rodzajom ustawień zwiększa docisk nawet 400% w porównaniu do poprzednika. Na pokładzie znajdziemy standardowo montowane ceramiczne hamulce oraz specjalnie przystosowane do tego modelu opony Pirelli P Zero.
Ciekawym rozwiązaniem jest nowy tryb "Ego", w którym kierowca całkowicie będzie mógł dopasować poszczególnie parametry auta do siebie. Po raz pierwszy w aucie tej marki zagościł system 4 kół skrętnych. Producent zapowiada też szersze możliwości personalizacji wnętrza. Aventador S nie będzie tanią zabawką i jego ceny wystartują od poziomu około 1,2 mln zł, i to bez opodatkowania!
