Lexus ES pierwszy raz w historii zadebiutował w Europie, co oznacza obecność modelu także nad Wisłą. Na naszym rynku jest dostępna wersja ES 300h w czterech wariantach wyposażenia.
Lexus ES 300h posiada pod maską 2,5-litrowy silnik o mocy 178 KM współpracujący ze 120-konną jednostką elektryczną. Zestaw legitymuje się łączną mocą 218 KM. Napęd trafia na przednią oś za pośrednictwem automatycznej skrzyni E-CVT.
Rolę podstawowej pełni wersja Elegance wyceniona na 199 900 złotych. Na wyposażeniu znajdzie się między innymi 8-calowy ekran systemu teleinformacyjnego, kamery cofania, 10-gośnikowy system audio czy elektryczne sterowane foteli oraz kierownicy. Limuzyna otrzyma system utrzymywania pasa ruchu, diodowe reflektory oraz 17-calowe obręcze kół. Dodatkowo można zamówić pakiet Premium z 18-calowymi kołami oraz nawigacją satelitarną za 5000 zł.
Na drabince wyposażenia kolejną wersją jest F Sport za cenę 229 900 złotych. W tym wydaniu znajdziemy sportowe dodatki nadwozia, sportowe fotele, adaptacyjne zawieszenie czy adaptacyjne reflektory. Producent przygotował pakiet Techno obejmujący liczne elektroniczne gadżety oraz systemy. Można go domówić za 14 000 złotych.
Na szczycie oferty znalazły się wersje Prestige za 239 900 zł oraz Omotenash za 279 900 zł. Najdroższa wersja oferuje między innymi odtwarzacz DVD, system audio Mark Levinson z 17 głośnikami czy 12,3-calowy ekran multimedialny. Lexus ES wydaje się bardzo ciekawą propozycją, która może odciągnąć klientów od niemieckich limuzyn.
