Maserati MC12 zostało zaprojektowane od podstaw do jazdy po torze. Każdy najmniejszy element ma być maksymalnie wydajny podczas extremlanego wykorzystywania. Zdawałoby się, że tego pojazdu nie ma sensu tuningować, ale innego zdania są specjaliści z Edo Competition.
Projektanci tunera zadbali o każdy element aerodynamiczny. Choć na pierwszy rzut oka nie widać zmian to zapewniamy, że poprawiono praktycznie wszystko. Samochód może się pochwalić większym dociskiem aerodynamicznym i przez to jest w stanie jeszcze szybciej jeździć w zakrętach.
W tyle zagościł potężny spojler oraz dyfuzor żywcem wyjęty z bolidu F1. Niesamowite wrażenie robi szerokość nadwozia wynosząca aż 2196 mm. Tuner pogrzebał również w napędzie supersamochodu. 6-litrowe V12 o fabrycznej mocy 632 KM zyskało nowy dolot, zmienioną głowicę i zwiększoną średnicę cylindrów. Dzięki temu pojazd może się pochwalić mocą 840 KM. Pierwszą setkę zobaczymy na budziku po 3,4 sekundy, a od 0 do 200 km/h rozpędza się po 8,5 sekundy. Gotowy pojazd z pewnością świetnie radzi sobie po torze. Niestety nie znamy cen modyfikacji.
