Mercedes G500 4×4² jest naprawdę ekstremalną terenówką zdolną zdziałać wiele w terenie. Jednak spod umięśnionego nadwozia ciągle przebija się sporo luksusowego charakteru, a to oznacza, że znajdą się klienci chcący mieć jeszcze bardziej spartańską wersję. Tu z pomocą przychodzi niemiecka firma Gruma.
Gruma przygotowała specjalny zestaw modyfikacji wraz z Armored Car Systems. Obie firmy przeistoczyły terenówkę Mercedesa w mały czołg mogący znaleźć swoje miejsce na froncie. Sercem auta pozostał 4-litrowy motor V8 o mocy 416 KM. To oznacza, że osiągi po dodaniu pancerza na pewno są gorsze niż w serii, choć i tak nie powinno być źle.
Opancerzona bestia nosi nazwę Enok P1 i może się pochwalić pancerzem odpornym na ostrzał z broni maszynowej oraz wybuchy min przeciwpancernych. Tuner zdradza, że efekt modyfikacji spełnia surowe wymogi pojazdów opancerzonych dla armii niemieckiej. Z resztą już rzut okiem na nadwozie pokazuje, że naturalnym środowiskiem dla tej terenówki mógłby być poligon.
Co ciekawe z zewnątrz mamy do czynienia z małym czołgiem, ale wnętrze ma być już godne limuzyny. Tuner wykończył kokpit skórą, Alcantarą oraz włóknem węglowym. Gruma przekonuje, że Enok P1 będzie niezwykle komfortowy podczas jazdy. Niestety nie ujawniono ile trzeba zapłacić za taką zabawkę.
