Mercedes po wielu wyciekach zdjęć z testów odsłonił oficjalnie nową klasę C. W przypadku stylistyki nie ma zaskoczenia. Nowa mała limuzyna czerpie garściami z flagowego modelu S. Projektantom udało się uzyskać efekt bardzo lekkiego nadwozia sprawiającego wrażenie mniejszego niż jest w rzeczywistości.
W efekcie nowa C-klasa urosła i mierzy sobie 4686 mm, a więc o 95 mm więcej niż w poprzedniku. Udało się także zwiększyć rozstaw osi, co się przełoży na ilość miejsca w kabinie. Osoby częściej podróżujące docenią bagażnik o pojemności 480 litrów.
Po mimo zwiększenia gabarytów samochód jest lżejszy od poprzednika. Nowa C-klasa będzie ważyć średnio o 100 kg mniej niż poprzednik. Dzięki lekkim materiałom spadła masa, a co za tym idzie polepszyły się osiągi i zmniejszyło się spalanie. Początkowo auto będzie dostępne z trzema silnikami: 2,2 Diesel o mocy 170 KM, 1,6 Diesel 115 KM i 1,6 Benzyna 156 KM. Oferta będzie sukcesywnie poszerzana o nowe jednostki. Chętni mogą już składać zamówienia na nowy model. Ceny rozpoczną się od 33 558 euro.
