2012.04.12// A. Ruciński
Mercedes klasy G jest od kilkudziesięciu lat przykładem prawdziwej terenówki, która łączy w sobie spartański wygląd, perfekcyjne właściwości jezdne w terenie i sporą dawkę luksusu. Teraz na rynek trafi odświeżony model, który na pierwszy rzut oka wygląda dokładnie tak samo, jak wszystkie poprzednie wersje z ostatnich 30 lat.
Mercedes klasy G 2013
Wprawne oko dopatrzy się świateł LED do jazdy dziennej i nowych wzorów felg i to w zasadzie wszystkie zmiany. Znacznie ciekawiej jest pod maską. Do oferty dołączyła najmocniejsza wersja G65 AMG wyposażona w potężny, sześciolitrowy silnik V12 o mocy 612 KM i oszałamiającym momencie obrotowym wynoszącym 1000 Nm. Gelandewagen z taką jednostką wygrzebie się z każdego bagna.
Mercedes klasy G 2013
Spokojniejsi kierowcy z pewnością wybiorą słabszy, 5,5-litrowy silnik V8 o mocy 544 KM i 760 Nm momentu obrotowego. Pozostała część gamy to już konwencjonalne, "plebejskie" silniki takie jak trzylitrowy diesel V6 (211 KM), czy wymieniona już 5,5-litrówka z G63 AMG, tyle, że pozbawiona dwóch turbin.
Klasa G od lat jest synonimem prawdziwej terenówki. Auto poradzi sobie z każdą przeszkodą, a w razie potrzeby zapewni komfort na gładkim asfalcie. Producent zapowiedział już, że ten model będzie produkowany w niemal niezmienionej postaci do 2020 roku. Wtedy na rynek wejdzie zupełnie nowa generacja klasy G, która będzie miała rządzić przez kolejne lata.