Nissan Cube nie należy do popularnych modeli na rynkach europejskich. Mimo to osoby szukające indywidualnego pojazdu wyróżniającego się na drodze powinny zwrócić uwagę na japońską kosteczkę. Tym bardziej, że teraz przeszła delikatny lifting.
Niestety producent postawił na kosmetyczne zmiany obejmujące głównie kolorystykę, wzory kół czy wyposażenie wnętrza. Do salonów trafią też dwie edycje poświęcone konkretnym grupom klientów. Wersja „Axis” została nastawiona na luksus, zaś „Rider” posiada nutkę sportowego zacięcia.
Oczywiście ów sportowe zacięcie prezentuje jedynie strona stylistyczna. Za napęd odpowiada bowiem motor 1.5 o mocy 110 KM. Producent zadbał o nowoczesny system start/stop, dzięki któremu średnie spalanie spadło do 5,3 litra na 100 km. Standardowo otrzymamy napęd na przednią oś, ale w opcji można zakupić napęd 4x4. Cube do demonów prędkości nie należy, ale na mieście nie znajdzie się zbyt wiele równie oryginalnych pojazdów. Sprzedaż odświeżonej wersji ma nastąpić jeszcze w tym roku. Ceny nie ulegną raczej zmianie.
