W Japonii miała miejsce specjalna konferencja dotycząca supersportowego modelu GT-R po faceliftingu na 2011 rok. Nissan podczas spotkania z dziennikarzami przedstawił dość nieoczekiwaną, nową wersję specjalną o nazwie GT-R EGOIST!
Nowa wersja to propozycja dla klientów, dla których seryjny Nissan GT-R nie jest wystarczająco ekskluzywny. Coś w tym może być, GT-R jest szybki, jednak często określa się go jako tanią alternatywę dla drogich Ferrari, Porsche czy Lamborghini.
Wersja EGOIST łączy w sobie najlepsze elementy dotychczas zaprezentowanych odmian GT-R. Co za tym idzie, niektóre podzespoły pochodzą z seryjnego modelu. Dużo elementów to części z topowej wersji SpecV, mówimy tu między innymi o spojlerze z włókien węglowych, tytanowym układzie wydechowym czy felgach Rays. Wnętrze zostało wykonane z droższych i bardziej ekskluzywnych materiałów.
Producent dał możliwość wyboru pomiędzy czterema kolorami tapicerki dla górnej partii wnętrza i aż dziesięcioma kolorami dla dolnej części. Skórzana ręcznie wykonywana tapicerka jest wykonywana w Niemczech. Całość uzupełnia wysokiej jakości system audio Bose.
Nissan nic nie wspomniał na temat jednostki napędowej i usprawnień trakcji. Nawet jeżeli osiągi pozostaną seryjne, to jak wiadomo, są one rewelacyjne. Co do ceny, to Nissan GT-R EGOIST koszuje, prawie dwa razy tyle co seryjna wersja! Najtańsze GT-R'y zaczynają się od około 100 tysięcy dolarów, a na nową wersję trzeba wyłożyć aż 184 500 dolarów.
