Audi podobnie, jak Volkswagen zmaga się z problemami związanymi z dieselgate. Okazuje się, że afera silnikowa wymusiła opóźnienie premiery ważnych dla producenta modeli, jak nowe A3 i Q4. W przypadku tego drugiego możemy czekać nawet do 2021 roku!
Nieoficjalnie mówi się, że inżynierowie Audi musieli na razie porzucić prace nad nowymi modelami. Zamiast tego muszą się skupić na dopracowaniu silników i ich oprogramowania tak, aby spełniały normy. Dopóki Audi nie będzie posiadało silników dopuszczonych na rynek to prezentacja nowych aut nie będzie miała sensu.
Zarówno nowe A3 jak i Q4 będą oparte na platformie MQB. Póki co A3 przeszło lekki facelifting, natomiast mówi się, że Q4 stylistycznie będzie czerpało garściami z konceptu TT Offroad. Niewielki crossover miałby być konkurencją dla BMW X4 oraz Mercedesa GLC. Co ciekawe problemem może się także okazać nazwa wykorzystywana przez Alfę Romeo.
