Kolejna generacja Volkswagena Polo GTI ujrzała światło dziennie. Jeżeli ktoś widział nowe Polo (są tacy co nie widzieli?) na pewno nie będzie zaskoczony. W końcu VW zawsze proponował tylko dyskretne zmiany w karoserii.
Mamy zatem 5-cio ramienne felgi znane z Golfa GTI, przednie lampy wyposażone w diody LED (pierwsze Polo z tego typu światłami!). We wnętrzu auta znajdziemy siedzenia pokryte tkaniną z wzorem kratki. To oczywiście nawiązanie do pierwszego Golfa GTI i jego charakterystycznej tapicerki. W pewnym sensie historia zatoczyła koło, gdyż najnowsze Polo GTI ma rozmiary Golfa GTI sprzed 30. lat.
Pod maską pręży się 177 KM. Pochodzą one z silnika 1.4 TSI wyposażonego w turbo oraz mechaniczny kompresor – słowem podwójne doładowanie. Z silnikiem współpracuje skrzynia DSG o 7. przełożeniach. W sprawnym pokonywaniu zakrętów ma pomóc elektroniczna blokada dyferencjału, która ma redukować podsterowność auta.
Jeżeli szukacie niepozornego, małego auta miejskiego, które zagra na nosie dużo bardziej „poważnym” bryczkom z aspiracjami sportowymi – VW Polo GTI będzie świetnym wyborem.