Na odbywającej się ostatniego weekendu w Orange County (Kalifornia) aukcji Barrett-Jackson nowego właściciela znalazł niesamowity Plymouth Road Runner aka „Hammer“. Cóż w nim takiego wyjątkowego pomijając samego oldtimera z „glory days” (dni sławy) amerykańskiej motoryzacji?
Zacznijmy od tego, że model Road Runner powstał jako próba reanimacji oryginalnej formuły muscle car’a. Na myśli mamy auto klasy full size z dużym i bardzo mocnym silnikiem V8 big block. Mimo, że Plymouth jako marka budżetowa w koncernie Chryslera oferował w 1968 muscle-model GTX (na bazie Belvedere, Satellite), to dla większości młodych kupców był on po prostu zbyt drogi.
Potrzebnego auto, które było w stanie pokonać „ćwiartkę” w 14 s i przede wszystkim kosztować poniżej 3’000 USD nie posiadano. Jako nazwę wykorzystano słynnego strusia pędziwiatra z kreskówki Warner Bros. pod tytułem „Willy Coyote and the Road Runner” – mimo upływu czasu popularnej do dziś. Czadowym elementem charakterystycznym był klakson wydający dźwięk „beep, beep” co owy struś!
Road Runner jako model dedykowany ludziom młodym przetrwał 3 generacje, czyli lata produkcji 1968-1980. Dziś najbardziej cenionymi egzemplarzami są gen. I i II, szczególnie z opcjonalnymi big blockami 440 Six Pack (7.2 L) i legendarnym 426 Hemi (7 L).
Jednym z ciekawszych i godnych uwagi projektów Road Runnera jest „Hammer” (ang. młot) od Pure Vision Design. Rocznik 1970 utrzymano w konwencji „pro touring”, czyli klasycznej „obudowie” z nowoczesnymi rozwiązaniami technicznymi.
Auto pokryto szarym lakierem Glasurit „Sterling Gray” z fabryczną, czarną grafiką. Całe nieco zmienione odmienione zbudowano od nowa. Pod maską aluminiowy 528ci (8.7L!) V8 Hemi Wedge zbudowany przez Kibler's Performance, wspomagany kompresorem i elektronicznym wtryskiem paliwa. W sumie godne respektu 750 KM przenoszone jest na 4-stopniową skrzynię biegów A833 ze wzmocnionym sprzęgłem Centerforce – lewa noga na siłowni!
Auto z kompletnie nowym zawieszeniem i układem hamulcowym od Wilwood porusza się na 18x10 i 19x12 felgach 3-częściowych od Kinesis Motorsport. Na nie założono sportowe opony Michelin Pilot-Z.
Auto ma niezłą karierę za sobą – wpierw było bohaterem własnego odcinka serii TLC „Rides”, później (honorowe) miejsce na oficjalnym stoisku MoPara na SEMA (= duże wyróżnienie), aż na kinowej taśmie w końcowym epizodzie „Szybcy i Wściekli: Tokyo Drift” z Domem Toretto (Vin Diesel) za kierownicą oraz ostatnim sequelu pt. „Szybko i Wściekle” skończywszy. Za 175’000 USD w zeszły weekend Hammer zmienił właściciela i wierzcie mi na słowo, że tyle włożonej w niego pracy warte było każdego centa