Gemballa ciągle próbuje udowodnić klientom, że po śmierci jej założyciela nadal jest w stanie projektować pakiety godne uwagi. Najnowsza realizacja została poświęcona Porsche Panamerze i prezentuje się bardzo interesująco.
Gemballa nie straciła swojego stylu o czym świadczy prezentowany samochód. Porsche Panamera Gemballa Mistral powstanie w ilości zaledwie 30 sztuk i został oficjalnie zaprezentowany na wystawie w Monaco.
Mistrala oferuje mniejszą wagę i znacznie większą moc, co przełożyło się na projekt godny uwagi. Tuner zastosował lżejsze stopy metali oraz włókno węglowe, dzięki czemu masa auta zbliżyła się do sportowych modeli marki Porsche.
Stylistycznie Mistrala jest szokująca, do czego już nas przyzwyczaił tuner swoimi realizacjami. Przód zachował charakter Panamery Turbo, za to w tyle mamy do czynienia z rewolucją stylistyczną. Znajdziemy tam podwójne zestawy świateł oraz zabawny baloniasty zderzak. Pomiędzy końcówkami wydechu znalazł się oryginalny dyfuzor. Karoseria otrzymała dwa kolory, które idealnie ze sobą kontrastują. Całość uzupełniają 22-calowe felgi z pięcioma ramionami.
We wnętrzu znajdziemy nowa skórzaną tapicerkę w ciemnej tonacji z białymi przeszyciami. W sportowej limuzynie nie mogło też zabraknąć wszechobecnych wstawek z włókna węglowego. Tuner zadbał o nowy układ hamulcowy od Brembo oraz poprawione nastawy zawieszenia, które maja utrzymać wzmocnioną Panamerę na drodze.
Gemballa przewidziała dwa warianty wzmocnienia. Stage 1 oferuje 610 KM i maksymalny moment obrotowy na poziomie 810 Nm. Stage 2 podnosi moc do 700 KM oraz 1000 Nm! Moc podniesiono za sprawą przeprogramowanego ECU, nowej turbosprężarki i zestawowi sportowych kolektorów. Całość pokazuje, że Gemballa pozostała sobą i jeszcze nie raz nas zaszokuje.
