Porsche sukcesywnie odświeżało gamę Panamery i nareszcie dotarło do najmocniejszego wariantu Turbo S. Rasowa limuzyna podobnie, jak pozostałe wersje otrzymała delikatne zmiany, które choć nie zmieniły oblicza modelu, to wprowadziły powiew świeżości.
Zmiany stylistyczne karoserii są minimalne i obejmują przeprojektowane zderzaki i oświetlenie. Mniej wprawni obserwatorzy mogą nawet nie dostrzec różnic. Zdecydowanie więcej dali z siebie inżynierowie, którzy podrasowali nieco motor.
Turbo S otrzymało dodatkowe 20 KM. 4,8-litrowy, podwójnie doładowany silnik V8 generuje 570 KM dzięki dolotowi i nowej turbosprężarce. Co prawda wzrost mocy nie powala, ale i tak pozwoli na nieco żwawsze podróżowanie limuzyną. Co więcej Turbo S w odświeżonej formie będzie dostępny także z większym rozstawem osi. Prezentowany model zadebiutuje końcem roku na salonie w Tokio. Ceny odświeżonej limuzyny w wersji Turbo S zaczną się od 180 000 dolarów.
