Jakub Giermaziak sięgnął po swoje trzecie w karierze zwycięstwo w serii Porsche SuperCup. Polak zdobył w kwalifikacjach pole position i pozycję lidera obronił do samego końca wyścigu. Kierowca Verva Lechner Racing Team równych nie miał sobie na niezwykle ciasnych i krętych uliczkach w Monako.
Wygrana nie przyszła jednak biało-czerwonemu lekko. Giermaziak przez całe zawody musiał dzielnie stawiać opór Philippowi Engowi, który nie dawał Polakowi spokoju, mocno naciskając za jego plecami. Skład podium uzupełnił Michael Ammermuller. Z bardzo dobrej strony zaprezentował się na torze drugi z naszych rodaków. Robert Lukas, bo o nim mowa, był siódmy i stracił do swojego kolegi z zespołu ponad 5,5 sekundy.
Do tej pory 23-letni Giermaziak triumfował na węgierskim Hungaroringu i belgijskim Spa, ale w księstwie Monako już w poprzednim sezonie spisał się wyśmienicie, zajmując w Monte Carlo drugie miejsce.
