Renault Captur to futurystyczny crossover będący czymś w rodzaju bardziej umięśnionego Nissana Juke. Renault zaprezentowało Captur w Genewie, jako sportowy crossover mający służyć młodym osobom na wypady w plener. Całość prezentuje się dość ciekawie i stylowo.
Pod maską modelu koncepcyjnego znalazł się turbodoładowany, 1,6-litrowy, czterocylindrowy silnik, generujący moc 160 KM i moment obrotowy 380 Nm. Dzięki temu Renault Captur dołączył do elitarnego klubu samochodów generujących moc 100 KM na litr pojemności.
We wnętrzu Renault Captur znajdziemy przesyt koncepcyjnych pomysłów. Materiałowe obicia foteli zastąpiły elastyczne przewody. Takie rozwiązanie ma zapewnić idealne czucie samochodu przy zachowaniu błogiego relaksu. Pomysł ciekawy i może być bardzo praktyczny w samochodzie, który ma czasem zjechać z asfaltu. Całość wnętrza wygląda niczym kokpit sterujący z pojazdu kosmicznego i robi oszałamiające wrażenie, co można zobaczyć na zdjęciach. Pozostaje tylko pytanie, czy Renault odważy się wprowadzić równie odjechane auto do produkcji seryjnej.