Renault informowało już jakiś czas temu o wypełnieniu luki między podstawowym Clio, a odmianą RS. Teraz możemy podziwiać efekt prac, czyli Clio GT będące pojazdem dla niezdecydowanych klientów. W skrócie mamy do czynienia ze zwykłym hatchbackiem w ciele najmocniejszej odmiany.
Pojazd powstał z myślą o klientach chcących posiadać auto z agresywnym wyglądem i ekonomicznym napędem. Nadwozie otrzymało powiększone wloty, nowy grill i delikatne ospojlerowanie. Nie mogło też zabraknąć tylnego dyfuzora. Całość prezentuje się wyśmienicie i z pewnością znajdzie wielu zwolenników.
Za agresywnym wyglądem nie podąża jednak odpowiednia moc. Clio GT będzie dostępny ze słabszymi silnikami. Zapewne rolę podstawowej jednostki przejmie nowe, benzynowe 1.2 TCe o mocy 120 KM. Taka moc nie dostarczy zbyt wielu emocji, ale w prezentowanym modelu chodzi głównie o efekt wizualny. Rynkowy debiut Clio GT nastąpi jeszcze przed wakacjami.