Podczas zapoznania z trasą przed trzecią rundą mistrzostw świata Robert Kubica zaliczył stłuczkę. Polak poinformował na swoim profilu społecznościowym, że wraz ze swoim pilotem miał małą stłuczkę z autem, które jechało z naprzeciwka. Były kierowca Formuły 1 przyznał, że nie udało mu się zmieścić na zakręcie dość wąskiej drogi i choć zareagował i próbował uciec, to jednak nie było na to miejsca na drodze. Kierowca z Krakowa przesiadł się później w inne auta, ale miały one problemy z zawieszeniem i wspomaganiem kierownicy.
"Odcinki są bardzo trudne. Jak każdy rajd mistrzostw świata, tak i ten jest wymagający. Są bardzo szybkie partie i wolne, techniczne, śliskie, przyczepne, przez szczyty. Wymagające, ciężkie, techniczne OS-y" – pisze Robert Kubica o zbliżającym się Rajdzie Meksyku. Polak jak na razie nie ma żadnych punktów w klasyfikacji generalnej WRC.
