Steve Saleen zmienił firmę, ale na pewno nie zapomniał jak sie robi szybkie samochody. Jego najnowsze dzieło to SMS 570X. Jak widzicie, miłość do wyrobów Forda trochę w Saleenie przygasła, ale nie mamy mu tego za złe - w końcu Dodge Challenger to kawał pięknego amerykańskiego auta.
Zobacz także: SMS 570X w naszej galerii »
W dodatku w wydaniu SMS jest również nieziemsko mocne. 700KM mechanicznych pod maską budzi szacunek. Gdy nie potraktujemy ich z odpowiednim respektem, zetrą w proch najpierw opony, a potem "ego" kierowcy. Tutaj nie ma miejsca na żarty.
Oczywiście, by uzyskać taką moc Steve Saleen i jego ekipa musiała kompleksowo podejść do rzeczy. Poza sprężarką zapewniającą życiodajne powietrze silnikowi, mamy tutaj najwyższej jakości kute tłoki, wał korbowy, nową głowicę i masę innych części zmienionych po to, by całość chodziła niczym szwajcarski zegarek. W takim aucie cały łańcuch uzależniony jest od najsłabszego ogniwa i dobry tuner nie może pozwolić sobie, by serducho auta miało słabe punkty.
Sylwetka Challengera jest praktycznie identyczna jak w słabszym modelu SMS 570. Nie jest to wada, bo auto wygląda przepięknie. Oczywiście znamy słabość Saleena do spoilerków i widzimy je również w wydaniu SMS. Wszystko jest jednak wyważone i Challenger wygląda znakomicie.
