Złamanie przepisów prawa drogowego jadąc takim autem jak Ferrari nie jest żadną sztuką - właściwie sztuką jest ich nie złamać. Kontakt ze stróżami prawa dostarcza sporo wrażeń. Okazuje się, że nie zawsze muszą one być nieprzyjemne...
2010-01-05 - R. Pawlikowski
0
Komentarze do: Seksowna kontrola drogowa i niebieskie Ferrari