2017.11.09// J. Kruczek
Mustang od zawsze był wdzięcznym tematem do tuningu. Dlatego Shelby bardzo chętnie przygotowywało nowe wersje maszyny w podrasowanej odsłonie. Firma zapowiedziała właśnie nowe cacko bazujące na najnowszej generacji Mustanga.
Bazą dla projektu był Mustang GT wraz ze swoim cudownym silnikiem V8. Dzięki nowej mapie silnika, zmianie układu wydechowego, dolotowego, nowej pompie paliwa oraz zbiornikowi udało się solidnie podnieść moc maszyny. Przysłużył się temu także potężny kompressor. Na koła naciągnięto wyczynowe opony pozwalające utrzymać potwora na asfalcie.
Mustang
Shelby wycisnęło z Mustanga zawrotne 1000 KM. Na rynek ma trafić 50 egzemplarzy tej wspaniałej maszyny. Na szczegółowe prezentacje musimy niestety poczekać. Wiadomo za to, że ceny wystartują od pułapu 169 tys. dolarów. Dla porównania standardowy Mustang GT w USA to wydatek rzędu 35 tys. dolarów. Shelby może jednak być pewne, że chętnych nie zabraknie.