Malutki Smart od premiery uchodzi za ikonę miejskiej motoryzacji. Kupują go młodzi i starzy fani motoryzacji. A sam w sobie jest idealnym motoryzacyjnym gadżetem, nie dziwi więc fakt, że trafia często na deski kreślarskie firm tunerskich. Najnowszy pakiet modyfikacji Smarta zaprezentowała firma Romeo Ferraris.
Patrzymy i myślimy sobie - idealny prezent gwiazdkowy! Pod choinką się z pewnością zmieści. Zmodyfikowany Smart ForTwo ucieszy wszystkich gadżeciarzy, tym bardziej, że tuner podrasował nie tylko wygląd, ale też serce autka.
Romeo Ferraris przygotował modyfikacje dla wszystkich jednostek napędowych stosowanych w małym Smarcie. Wszystkich, za wyjątkiem topowej 102 konnej wersji Brabus, którą można kupić w salonach. Seryjnie silniki montowane w smarcie osiągają moc od 54 KM do 84 KM.
Tuner uzyskał dodatkową moc przez zmianę sterowania ECU, dzięki czemu z benzyniaków udaje się wydobyć dodatkowe 23 KM, a z wersji wysokoprężnych do 21 KM więcej. Wraz ze wzrostem mocy, Romeo przygotował nowe usztywnione zawieszenie oraz pakiet stylistyczny odpowiadający podniesionej mocy. W skład tych ostatnich wchodzi pomalowanie zderzaka na kolor nadwozia, czarno-matowy panel ciągnący się od przedniego koła aż po obrys okien, mały spojler dachowy czy liczne dodatki z włókna węglowego. Całość uzupełniają nowe sportowe obręcze kół polakierowane na czarno.
Wnętrze wzbogaciły nowe elementy deski wykonane z Alcantary oraz dodatki w dwóch wersjach. Dla wielbicieli luksusu będą drewniane, a dla wielbicieli sportu, wykonane z karbonu. Niestety tuner nie zdradził osiągów ani ceny podrasowanego Smarta
