Zespół Renault został wykluczony z najbliższego wyścigu o GP Europy, który odbędzie się 23 sierpnia na torze w Walencji.
Powodem kary jest incydent z niedokręconym kołem w bolidzie Fernando Alonso podczas GP Węgier.
Podczas pobytu w pit-stopie jedno z kół w bolidzie Hiszpana nie zostało dobrze przykręcone i odpadło chwilę po wyjeździe z alei serwisowej.
Sędziowie wyścigu ocenili, że zespół pozwolił swojemu kierowcy na wyjazd z alei serwisowej, wiedząc, że koło nie jest odpowiednio zabezpieczone. Zespół nie był również w stanie ostrzec swojego kierowcy przed zagrożeniem."Zespół Renault świadomie wypuścił na tor samochód numer 7, wiedząc, że jedno z urządzeń utrzymujących nakrętkę koła nie zostało bezpiecznie zamocowane. Wskazywało to, że także koło nie zostało prawidłowo przymocowane. Wiedząc o zaistniałym problemie zespół nie podjął żadnych działań, aby zapobiec opuszczeniu przez samochód pasa serwisowego" - brzmi oficjalne stanowisko sędziów.
Renault potwierdziło, że będzie apelować od decyzji zespołu sędziów sportowych FIA nie pozwalającej im na start w Grand Prix Europy na ulicznym torze w Walencji.
W tym celu złożyło już wszystkie potrzebne dokumenty i depozyt w wysokości 6 tysięcy Euro. Posiedzenie sądu w tej sprawie powinno odbyć się w czasie letniej przerwy przed GP Europy.