Subaru Impreza jest najważniejszym modelem japońskiej marki i właśnie dlatego wszyscy czekali na premierę najnowszej generacji. Podczas salonu samochodowego w Nowym Jorku pokazano nową odsłonę auta, która okazała się niespecjalnie zaskakująca.
Ponownie mamy do czynienia z hatchbackiem i sedanem, choć tym razem ten drugi zdaje się bardziej przemyślany stylistycznie. Wygląd jest dość stonowany i od razu widać, że projektanci podeszli bardzo zachowawczo do nadwozia.
Wygląd nie jest rewolucją, ale już technologia została opracowana od zera. Konstrukcję oparto na nowej, znacznie lżejszej i sztywniejszej platformie. Dzięki temu auto powinno być bezpieczniejsze i znacznie lepsze w prowadzeniu. Japończycy zadbali także o zdecydowanie większe wyposażenie. Na pokładzie mogą zagościć właściwie wszystkie dobrodziejstwa z zakresu komfortu i bezpieczeństwa. Inżynierowie marki zajęli się także kompleksowo zawieszeniem, układem kierowniczym i hamulcami.
W USA nowa Impreza ma być dostępna jedynie ze 152-konnym, dwulitrowym bokserem. W późniejszym czasie do oferty mają dołączyć sportowe wydania oznaczone symbolami STI. Nie wiemy jednak, czy będą one tak samo wyczynowe, jak w przypadku poprzednich generacji.
