2018.11.17// J. Kruczek
TVR Griffith pierwszy raz został przedstawiony ponad rok temu i od tego czasu niewiele się mówiło na temat tej maszyny. Teraz jednak producent pokazał swoje cacko na nowych materiałach i zdradził, że pierwsze egzemplarze trafią do klientów początkiem 2019 roku.
Nie zdradzono jeszcze ostatecznej specyfikacji, ale w przypadku TVR Griffith nie tylko moc jest ważna. Najważniejszy jest nietuzinkowy charakter i design wyróżniający auto na tle konkurencji. Niesamowite brzmienie zapewnia wolnossący silnik V8, który możemy posłuchać na powyższym nagraniu. Materiał z przejażdżki nagrano na torze Castle Combe.
TVR Griffith
TVR Griffith skrywa pod maską 5-litrowy silnik V8 od Forda, który został zmodyfikowany przez Cosworth. Silnik według nieoficjalnych informacji będzie generował moc około 500 KM. Trafi ona w całości na tylną oś za pośrednictwem sześciobiegowej przekładni manualnej. Przyspieszenie do setki ma się mieścić w czasie poniżej 4 sekund zaś prędkość maksymalna wyniesie około 321 km/h. Teraz nie pozostaje nic, jak poczekać spokojnie na ujawnienie kolejnych informacji. Mamy nadzieję, że TVR zaliczy dobry powrót na rynek.