Tommy Kaira w świecie tuningowym ma ugruntowaną pozycję. Japoński tuner może pochwalić się w swoim portfolio przeróbkami takich aut jak Nissan Skyline czy Subaru Impreza.
Oczywiście jak to zazwyczaj bywa, Japończycy lubią przerabiać… japońskie auta. Tym razem na warsztat Tommy Kaira wziął Nissana GT-R. W efekcie powstał Silver Wolf (srebrny wilk).
Auto otrzymało nowy body kit, dzięki któremu wygląda jeszcze bardziej agresywnie. Sylwetka auta zdaje się być jeszcze bardziej muskularna, niż wersja seryjna. Zawieszenie i hamulce są w stanie wytrzymać jeszcze więcej – choć już seryjny GT-R należy w tym względzie do ekstraklasy.
Przeczytaj także: Policyjny Nissan GT-R - to możliwe »Wnętrze auta jest krwistoczerwone. Czyżby nasz wilk wybrał się wcześniej na polowanie? Nie możemy tego wykluczyć. Nissan GT-R połyka większość aut na śniadanie, więc nie mamy wątpliwości kto był tutaj łowcą - a kto ofiarą.
Nissan GT-R choć na rynku jest niedługo, już zdążył zaskarbić sobie rzesze fanów na całym świecie. Auto ma status kultowego – pomimo (a może właśnie dlatego?), iż jego stylizacja jest niezwykle kontrowersyjna na tle aut konkurencji.
